Samozwańczy Bóg Tiki

35°C, słońce i błękitne niebo,  na stoliku przede mną stoi Mai Tai. Biorę łyk, żeby ratować się przed upałem. Zamykam oczy i przenoszę się na jedną z tropikalnych wysp Polinezji. 

Tiki, dziękuję! 

Tiki? 

Ale zacznijmy od początku. Co to w ogóle jest Tiki? Pewnie już obiło Wam się o uszy, że Mai Tai, Zombie czy Fogcutter to koktajle kultury Tiki. Ale co to właściwie znaczy i skąd ta cała kultura się wzięła?

Tiki jest pradawnym, mitycznym bogiem, przywódcą ludów Polinezji, który według podań poprowadził ich wyprawę na te wspaniałe, egzotyczne wyspy. Kult Tiki był bardzo rytualny, dużą rolę odgrywali kapłani, którzy wprowadzali wiernych w euforyczne transy.
Ważnym elementem wierzeń były także wizerunki Tiki w postaci posągów czy totemów. Na pewno kojarzycie posągi z Wyspy Wielkanocnej, prawda? Przedstawiają one właśnie Tiki!

Ale co Tiki ma wspólnego z koktajlami? 

Właściwie to nic. Aż do 1933 roku, kiedy jedna z dwóch najważniejszych postaci koktajlowej kultury Tiki ? Don the Beachcomber otwiera w Hollywood pierwszy bar Tiki. Jego celem jest stworzenie wyjątkowego miejsca, w którym, po przekroczeniu progu, goście przenoszą się do innego świata ?   kipiących szczęściem egzotycznych wysp Polinezji.
W tym celu nie tylko skomponował egzotyczne koktajle (m. in. legendarne zombie, ale jego historia to materiał na osobny wpis), ale też uzupełnił swój lokal tropikalnym wystrojem, zawierającym elementy wierzeń Tiki – totemy i maski. Tak powstał pierwszy lokal, w którym, w sercu Los Angeles, przez cały rok można było poczuć się jak na wakacjach.

Fajnie byłoby mieć taki bar też u nas, prawda?

I co dalej? 

W roku 1937 lokal Beachcombera odwiedza drugi z ojców założycieli kultury Tiki ? posiadający już swój własny bar ? Trader Vic. Pod wpływem tej wizyty zmienia jego nazwę na Trader Vic?s oraz wprowadza polinezyjski styl. Ten pomysł okazuje się strzałem w dziesiątkę, bo bar zdobywa dużą popularność i przynosi olbrzymie zyski, dzięki czemu w 1940 roku Trader otwiera kolejny, a w latach ?60 ma ich już 25 na całym świecie!

Wizyta w barze Beachcombera skutkuje również stworzeniem najbardziej dziś znanego i najczęściej zamawianego koktajlu Tiki na świecie ? Mai Taia. Koktajl łączący w sobie dwa rodzaje rumów, likier z gorzkich pomarańczy, sok z limonki i syrop orgeat detronizuje dotychczasowego ?króla  koktajli Tiki? ? wspomniane wcześniej Zombie.

Co ciekawe, Beachcomber zarzucał Vic?owi, że Mai Tai to tak naprawdę zmieniony Q.B. Cooler (który Trader zamówił odwiedzając bar Dona) i przypisywał autorstwo sobie. Ciężko sobie to wyobrazić patrząc na skład (sok z pomarańczy, soda, trzy rodzaje rumu, sok z limonki, miód, falernum, syrop imbirowy i angostura ), ale spór trwał i zabrnął tak daleko, że Mai Tai w 1970 roku trafił przed niezawodne oblicze sprawiedliwości USA, gdzie ostatecznie rozstrzygnięto, że to Trader Vic stworzył ten koktajl!

Kultura tiki jest również nierozerwalnie związana z tajemniczością i zagadkami, których często rozwiązanie trwa latami (jak receptura Zombie), więc też nie będę opowiadał Wam wszystkich historii i wyjaśniał wszystkich tajemnic i niespodzianek w jednym artykule.

Możecie być jednak pewni, że CIĄG DALSZY NASTĄPI.

Zabrzmiało tajemniczo?

Do zobaczenia przy barze!